belka-gorna
Szlak kęckich muzeów
icon search Szukaj w serwisie
logotyp

Przystanek Kęty Podlesie

Avatar
Przystanek Podlesie Kęckie


Autor: Kazimierz Brzuska

Początki kolei w Kętach sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy to w granicach Cesarstwa Austrii powstała Kolej Północna (oficjalnie C.K. Uprzywilejowana Kolej Północna Cesarza Ferdynanda) mająca połączyć Wiedeń z Krakowem. Koncesję na budowę Kolei Północnej 4 marca 1836 roku otrzymała firma „Wechselhaus S.M. von Rotschild”. Prace rozpoczęto w 1838 roku. Trasa Kolei Północnej biegła z Wiednia przez Breclav, Prerov, Bogumin, gdzie miała połączenie z kolejami pruskimi, a poprzez nie, z uruchomioną 13 października 1847 roku Koleją Krakowsko-Górnośląską i z Krakowem. W 1853 roku rozpoczęto prace przy budowie linii z Bogumina, przez Zebrzydowice, Dziedzice, Oświęcim, Chrzanów do Trzebini, gdzie 1 marca 1856 roku połączyła się z odcinkiem Trzebinia–Kraków. Tym samym Wiedeń uzyskał bezpośrednie połączenie z Krakowem, w całości przebiegające przez ziemie Cesarstwa Austrii.
W 1855 roku od budowanej linii poprowadzono boczną odnogę z Dziedzic do Bielska, co było impulsem dla samorządów Bielska, Kęt, Andrychowa i Wadowic do podjęcia działań dla utworzenia linii kolejowej Bielsko–Wadowice. W 1869 roku powstała w Wiedniu spółka c.k. kapitana Arweda Pistora, która zamierzała wybudować linię kolejową na trasie Kraków–Podgórze–Wadowice–Nowy Targ do Popradu, z odgałęzieniem z Wadowic do Oświęcimia z jednej strony, a do Białej i Cieszyna z drugiej strony. W efekcie powstałoby połączenie Wadowic z Bielskiem, jednak z pominięciem Kęt. Informacja o tym dotarła do Kęt i wówczas 2 maja 1869 roku. Rada Gminna powzięła uchwałę, aby wystąpić do spółki o uwzględnienie Kęt w projektowanej linii, przyrzekając przekazać nieodpłatnie grunty gminne, przez które przebiegać będzie linia. Starania te zakończyły się sukcesem i Kęty znalazły się na trasie projektowanej linii na odcinku Bielsko–Wadowice. Przedłużające się prace projektowe i uzgodnienia zaniepokoiły Radę Gminną miasta Kęty, która na nadzwyczajnym posiedzeniu 30 września 1875 roku upoważniła burmistrza Henryka Dołkowskiego, aby w porozumieniu z władzami Andrychowa i Wadowic udał się do Wiednia „celem poczynienia starań o budowę kolei”. Niestety, okazało się, że działania w sprawie uruchomienia linii Bielsko–Wadowice podjęte w 1869 roku zakończyły się niepowodzeniem. Ostatecznie starania o budowę kolei z Bielska do Wadowic podejmowane przez władze miejskie położonych na tej trasie miejscowości, czynione od przełomu lat 60. i 70. XIX wieku, doczekały się pozytywnej odpowiedzi ze strony rządu austriackiego dopiero w 1884 roku, kiedy to powołano konsorcjum zainteresowanych władz i rozpoczęto wytyczanie linii, przebiegającej również przez Kęty. Ze względów strategicznych, na żądanie rządu austriackiego, projekt linii przedłużony został do Kalwarii. Koncesję na budowę i eksploatację całej linii Bielsko–Kalwaria otrzymała w tym samym roku prywatna spółka C.K. Uprzywilejowane Towarzystwo Akcyjne Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda. Roboty ziemne rozpoczęto w 1885 roku. Ku zadowoleniu władz samorządowych okazało się, że koncesjonariusz będzie płacił za wywłaszczone pod budowę kolei grunty i na zwyczajnym posiedzeniu członków Rady Gminnej 30 kwietnia 1887 roku Rada upoważniła burmistrza Antoniego Biera do zawarcia kontraktu z Towarzystwem Kolejowym na wykup po cenie 425 złr za morgę wywłaszczonego pod budowę kolei gruntu gminnego. Uzyskaną kwotę ok. 7000 złr Rada Gminna postanowiła przeznaczyć m.in. na zapłacenie zaległych podatków, budowę rzeźni i spłacenie długu w Banku Handlowo-Przemysłowym w Bielsku.
Na położonych wzdłuż linii stacjach w Białej, Kozach, Kętach, Andrychowie, Wadowicach, Kleczy Górnej i Kalwarii Zebrzydowskiej wybudowano w stylu józefińskim, charakterystycznym dla monarchii austriackiej budynki dworcowe z ceglaną elewacją i naczółkowymi dachami.
W Bielsku budynek dworca istniał już od 1855 roku, a nowy, według projektu bielskiego architekta Karola Schulza, w stylu austriackich dworców prowincjonalnych, został wybudowany w 1890 roku. W budynkach dworcowych znajdowały się pomieszczenia dla dyżurnego ruchu, kasy biletowe, poczekalnia, restauracja dworcowa, a na piętrze mieszkanie dla naczelnika stacji. Informacja o tym, że w budynku stacji ma być restauracja, zelektryzowała kęckich radnych i na wniosek 1/3 członków Rady Gminnej 5 marca 1887 roku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie członków Rady Gminnej pod przewodnictwem Antoniego Biera, w sprawie wyszynku trunków w budynku stacji kolejowej w Kętach.
 
„Po kilkukrotnym przemówieniu radny p. Gruszka stawia wniosek aby uczynić zapytanie do Zarządu Kolei Północnej tej treści: «czyli na stacji kolejowej w Kętach będzie otwarty wyszynk trunków i jakiej rozciągłości względnie, jakie trunki będą szynkowane – przyczem nadmienić należy temuż Zarządowi że gmina miasta Kęt jest wyłączną właścicielką prawa propinacyjnego. Wniosek powyższy przyjęto jednomyślnie»”.
 
Po oddaniu do użytku 22 października 1887 roku nowego mostu kolejowego na rzece Sole, przejezdnym stał się odcinek Bielsko–Kęty–Andrychów. Ostatecznie 1 czerwca 1888 roku na stację w Kętach wjechał pierwszy pociąg parowy, inaugurujący stałą komunikację na linii Bielsko–Kalwaria. Na linii tej znajdowało się dziewięć przystanków: Bielsko, Biała, Kozy, Kęty, Andrychów, Wadowice, Klecza Górna, Kalwaria Zebrzydowska i Kalwaria.

Cały artykuł dostępny w pliku PDF. Pobierz
 

Galeria zdjęć z tego miejsca

Zobacz również

Przystanek Kęty Podlesie
Przypominamy tekst p. Kazimierza Brzuski z XXV numery "Almanachu Kęckiego" poświęcony historii kolei w Kętach i stacji na Podlesiu.
Konfederacja barska i pierwszy rozbiór w Kętach
Dwieście pięćdziesiąt lat to wystarczająco dużo czasu, aby spojrzeć na wydarzenie z odpowiednim dystansem, a właśnie tyle czasu upłynęło od pierwszego rozbioru Polski. Jak przebiegały wydarzenia związane z Konfederacją Barską oraz rokiem 1772 w Kętach?
Kęccy rezerwiści. Wokół kompanii Obrony Narodowej „Kęty”
Mineły dwa tygodnie od premiery nowego "Almanachu Kęckiego" (XXVI/2022). Ci, którzy jeszcze do niego nie sięgnęli, zapewne mieli ważny powód. Aby przyspieszyć tę decyzję, publikujemy tekst Zbigniewa Kurnika, Kęccy rezerwiści. Wokół kompanii Obrony Narodowej „Kęty”.
Święta Wielkiej Nocy wg Ambrożego Grabowskiego
Przed świętami Wielkiej Nocy przytaczamy obraz dawnych zwyczajów z Kęt i okolic, które przedstawia w swoich wspomnieniach Ambroży Grabowski.
Życie i działalność Gabrieli z Brezów Wrotnowskiej
Na łamach „Almanachu Kęckiego”, w drugim numerze z 1998 roku, ukazał się artykuł Kazimierza Dziubka pt. Antoni Wrotnowski (1823-1900) i jego związki z Łękami. W przypadającą w tym roku 175. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego z Gabrielą z domu Breza, warto także wspomnieć o żonie Antoniego Wrotnowskiego.
Świątobliwa Ludowika z Kęt
LUDOWIKA (Ludwika, Ludwina) z Kęt (1563-1623) – zapomniana kandydatka na ołtarze, franciszkańska tercjarka działająca w Rzymie. Jej życie jest bardzo słabo udokumentowane w źródłach historycznych. Najstarsza wzmianka o niej znajduje się w Monumenta Sarmatarum, dziele ks. Szymona Starowolskiego (1588-1656), kanonika krakowskiego, historyka i pisarza, wydanym w Krakowie w 1655 r.
Tajemnicza postać księdza Józefa Nodzyńskiego
Odnalezione w muzealnych zbiorach zdjęcie (sygn. MK/H/982) przedstawiające pożegnanie ks. Józefa Nodzyńskiego oraz dołączony do niego wydruk artykułu z ósmego numeru „Nowin Illustrowanych” z 1912 roku sprawiło, że zainteresowałam się tą postacią. Podpis pod wspomnianym zdjęciem w gazecie głosi: „Pożegnanie kapłana-obywatela: Sokoli i mieszczaństwo Kęt żegna na dworcu ks. Nodzyńskiego”.
Przywracanie pamięci… o grobach żołnierzy sprzed 1918 na cmentarzu komunalnym
Powodem sięgnięcia do tych dokumentów jest chęć zapisania dla pamięci nazwisk żołnierzy poległych i pochowanych w Kętach. Są wśród nich legioniści, są żołnierze armii austriackiej. Wszyscy znaleźli miejsce wiecznego spokoju na naszym cmentarzu – vis a vis grobów 324 żołnierzy radzieckich, z których ponad połowa jest nieznana z nazwiska i daty urodzenia.
Cztery wojny ppłk. Jacka Jury
Ten artykuł musiał powstać… Historia bowiem składa się z puzzli, z których próbujemy stworzyć obraz przeszłości. Staramy się w tej układance przynajmniej jak najdokładniej kompletować jej elementy. Przeciwnikiem jest czas. To on zaciera granice, rozmywa sprawy, które kiedyś wydawały się oczywiste, popycha w zapomnienie ludzi i ich czyny. A przecież pamięć to rzecz w tym wszystkim kluczowa...
Ambroży Grabowski o zwyczajach bożonarodzeniowych w Kętach
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wracamy do Wspomnień Ambrożego Grabowskiego, który opisywał „zwyczaje bożonarodzeniowe w dawnych Kentach”.
Kontynuacja KANTHY... już 5 listopada
Kontynuacja przygód Jaczemira, wyrobnika z Kanthy, który popadł w niemałe tarapaty. Skierował nań wzrok sam Natan Rubenstein. Bezwzględny i wyrachowany czarnoksiężnik. Jar uciekając przed nim, poznaje urok Beskidów i nie tylko ich... Czy i Ty, Drogi Czytelniku, wybierzesz się wraz z nim w podróż? – Tak brzmi zapowiedź książki „Beskidy. W mrokach dziejów” Przemysława Samuela Gąsiorka. Premiera 5 grudnia, a poniżej wywiad z autorem, który ukazał się na kety.pl.
Rodzina Dusików z Łęk-Zasola
Rodzina Dusików z Łęk-Zasola – Julian, Katarzyna oraz ich córka Wanda – jest z jednej strony przykładem zwykłych ludzi, żyjących w niezwykłych czasach, z drugiej strony – przykładem bezprecedensowej zaradności, przedsiębiorczości, aktywności, a także przykładem ogromnego ducha i wartości moralnych. Ich życie przypadło na przełomowe momenty w historii Polski – doświadczyli wojny i pokoju w wielu aspektach.
Rok 1831 - Osiek, Kęty i okolica w czasie powstania listopadowego
Niespełna siedemnastoletnia Eugenia Larisch, najstarsza córka barona Karola Józefa, właściciela licznych majątków w Kętach i okolicy, lato 1831 roku spędziła w Bielsku. Gościła z najbliższymi w zamku swych krewnych Sułkowskich. Z dala od ukochanego Osieka, bo równocześnie z próbującymi dławić powstanie w Królestwie Polskim Rosjanami rozpędzała się epidemia cholery. Ojciec wywiózł tam rodzinę po tym, jak austriackie władze ogłosiły, że kordon wojskowy – dla zabezpieczenia Moraw i Śląska przed „morowym powietrzem” – zostanie przesunięty nad Sołę.
Śladami kęckiego neogotyku - z wizytą u Klarysek od Wieczystej Adoracji
9 czerwca 1880 r. ks. bp Albin Dunajewski wyraził zgodę na osiedlenie się sióstr kapucynek w Kętach. Był to drugi klasztor sióstr na ziemiach polskich, macierzysty właśnie zmagał się z niechęcią władz rosyjskich. Jeszcze w listopadzie tego samego roku hr. Jadwiga Husarzewska, kanoniczka sabaudzka nabyła parcelę od p. Heleny Jasińskiej o powierzchni pół morga. Na działce ulokowanej na obrzeżach miasta, w cichej i spokojnej okolicy, znajdował się budynek starej poczty z przyległym do niej małym domkiem. W 1881 r. rozpoczęto prace budowlane według projektu inż. B. Margowskiego z Poznania. Rozbudowano i wyremontowano istniejące już zabudowania, równocześnie dobudowując prostopadle do nich nowe parterowe skrzydło.
Głośny botanik - Ambroży Trausyl OFM (1809-1889)
Głośny botanik – tak o jednym ze swoich poprzedników pisał o. Maurycy Wilczyński, autor monografii Klasztór OO. Reformatów w Kętach. Urodzony w 1809 roku w Holicach koło Ołomuńca, Ambroży Trausyl OFM – znany także jako Pater Ambrosius aus Kenty – jest dziś postacią nieco zapomnianą, pozostającą w cieniu innego znanego kęczanina tamtego okresu, Eugeniusza Janoty.
Historia jednego sporu
Wykonywanie zawodu młynarza na przestrzeni dziejów nie było tylko i wyłącznie źródłem utrzymania, ciężkiej pracy czy też niezbędnym składnikiem krajobrazu wielu miejscowości – a związanym z przetwarzaniem zboża na mąkę czy kaszę. Na tle wykonywania tego zawodu dochodziło do częstych sporów pomiędzy młynarzami z innymi użytkownikami wód młynówki czy też osób, na których życie młynówka miała istotny wpływ (na przykład poprzez powodzie). Jednym z takich zatargów był spór pomiędzy dwoma Józefami Dusikami z Łęk oraz Józefem Lekkim z Bielan, jaki miał miejsce w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku.
Halerz oświęcimski – nasz średniowieczny grosz
Próżno dziś na naszych ziemiach szukać śladów średniowiecza, epoki w której Kęty powstały. Owszem zachował się układ urbanistyczny miasta, a z pobliskiej warowni Wołek w Kobiernicach w muzeum przechowywanych jest kilka eksponatów – głównie amunicja i broń z czasów świetności zamku książąt oświęcimskich. Jednak brak przeprowadzonych do tej pory badań archeologicznych nakazuje te wszystkie pamiątki z początków Kęt traktować z jeszcze większą uwagą. Jednym z takich przedmiotów jest halerz z księstwa oświęcimskiego wybity w stołecznej mennicy ok. 1445 r.
Ostatnia księżna cieszyńska w Kętach
Wiek XVII był okresem w dziejach Polski bardzo burzliwym i obfitującym w wiele dramatycznych wydarzeń. Historia tego trudnego, a zarazem bardzo ciekawego stulecia odcisnęła piętno także na losach naszego miasta. Jednak publikacje dotyczące dziejów Kęt w XVII wieku skupiają się głównie na wydarzeniach o charakterze lokalnym. Tymczasem wielka historia zawitała także do naszego miasteczka. Epizodem o ponadregionalnym charakterze był pobyt w Kętach ostatniej przedstawicielki dynastii piastowskiej na Śląsku Cieszyńskim, księżnej Elżbiety Lukrecji.
Krótka historia X Muzy w Kętach i okolicy
Na platformie Nerflix coraz większą popularnością cieszy się serial „Wielka woda”. Lokalne portale już podchwyciły, że w produkcji streamingowego giganta pojawiają Kęty. Są to Kęty fikcyjne, położone gdzieś w pobliżu Wrocławia, ale w opowieści o powodzi pobrzmiewają echa prawdziwych wydarzeń, jakie rozgrywały się nad Sołą w 1997 roku. Najnowszy serial skłonił mnie do tego, by spróbować spojrzeć na Kęty przez pryzmat historii małego i dużego ekranu...
Wrzesień 1939 roku w świetle kroniki Domu Sióstr Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego w Kętach
Niemal od samego początku swojego istnienia, siostry prowadziły kronikę, będącą niezwykle cennym źródłem historycznym. Znalazły się tam m. in. obszerne relacje opisujące kampanię wrześniową 1939 r. W kronice zawarto informacje dotyczące wkroczenia oddziałów Wehrmachtu do Kęt. Przy okazji scharakteryzowane zostały postawy, jakie reprezentowali żołnierze niemieccy na początku wojny. Lokalne źródło historyczne ukazało także szerszy kontekst całego konfliktu, wraz z sytuacją militarną na froncie.
W Święto Niepodległości - Pobyt Legionów w Kętach
W Kętach zamieszkał Józef Piłsudski. Przez pięć tygodni pobytu kwatera brygadiera wraz z kancelarią mieściły się w kamienicy przy kęckim rynku oznaczonej dziś numerem 27. W 1915 budynek ten należał do aptekarza Eustachego Sokalskiego, weterana powstania styczniowego.
Z Matejką w Kętach
Zaglądamy do archiwum almanachu i prezentujemy tekst Małgorzaty Buyko z 2009 roku.
Powstańcy styczniowi z Kęt i okolicy
Powstanie styczniowe było największym i najbardziej heroicznym zrywem narodowowyzwoleńczym Polaków w XIX w. Szacuje się, że od stycznia 1863 r. do jesieni 1864 r. mogło znaleźć się w powstańczych szeregach nawet około 200 tysięcy uczestników. Do walki przeciw potężnej armii rosyjskiej stacjonującej w Królestwie Polskim, liczącej ponad 100 tysięcy żołnierzy, stanęło zaledwie 6 tysięcy powstańców.

belka-dolna
go up