belka-gorna
Szlak kęckich muzeów
icon search Szukaj w serwisie
logotyp

Ostatnia księżna cieszyńska w Kętach

Avatar

Autor: Janusz Kudłacik

Wiek XVII był okresem w dziejach Polski bardzo burzliwym i obfitującym w wiele dramatycznych wydarzeń. Historia tego trudnego, a zarazem bardzo ciekawego stulecia odcisnęła piętno także na losach naszego miasta. Jednak publikacje dotyczące dziejów Kęt w XVII wieku skupiają się głównie na wydarzeniach o charakterze lokalnym. Tymczasem wielka historia zawitała także do naszego miasteczka. Epizodem o ponadregionalnym charakterze był pobyt w Kętach ostatniej przedstawicielki dynastii piastowskiej na Śląsku Cieszyńskim, księżnej Elżbiety Lukrecji.

Początki Księstwa Cieszyńskiego sięgają końca XIII wieku. W roku 1290 synowie Władysława opolskiego władający dotychczas wspólnie przypadającą im po ojcu dzielnicą raciborską dokonali jej podziału. Mieszko, starszy z braci, otrzymał wschodnią część ojcowizny i od tego czasu tytułował się księciem cieszyńskim i panem na Oświęcimiu (dux tessinensis et dominus de Osswetim). Jego potomkowie zasiadali na książęcym tronie aż do połowy XVII wieku. Po śmierci pierwszego księcia cieszyńskiego, jego władztwo uległo podziałowi pomiędzy synów zmarłego – Kazimierza i Władysława. W ten sposób powstało nowe Księstwo Oświęcimskie pod władzą drugiego z wymienionych. Pomimo podziału związki pomiędzy oboma terytoriami pozostawały bardzo bliskie. Świadczy o tym fakt, że to właśnie księciu cieszyńskiemu przypadła scheda po bezpotomnej śmierci Jana III oświęcimskiego (1405). Od Przemysława Noszaka, ówczesnego władcy Cieszyna, wywodzi się młodsza linia książąt oświęcimskich. Oba państewka jeszcze w XIV wieku zostały lennem króla czeskiego. Znalazły się więc poza granicami jednoczącego się Królestwa Polskiego. Nie oznacza to zerwania wszystkich więzów łączących księstwo z Koroną. Aktywna polityka Krakowa względem pogranicznych obszarów Górnego Śląska zwłaszcza w XV wieku zaowocowała odzyskaniem przez Polskę Księstwa Oświęcimskiego i Zatorskiego. Tereny te stanowiące niegdyś część Księstwa Cieszyńskiego ostatecznie zostały inkorporowane w 1564 roku. W ten sposób rzeka Biała stała się na setki lat granicą państwową. 

Wróćmy jeszcze do wspomnianego powyżej księcia Przemysława Noszaka (ok. 1332–1410), chyba najwybitniejszego władcy na tronie cieszyńskim. Ten ambitny Piast osiągnął na dworze praskim i Śląsku pozycję o wiele wyższą niż wynikało to z potencjału Księstwa Cieszyńskiego. Starał się także poszerzyć terytorium podległe jego władzy, przejmując ziemię wymierających Piastów śląskich. Jego następcy nie byli już tak utalentowani. Przyszło im rządzić w czasach trudnych dla Królestwa Czech, a tym samym dla samego księstwa. Wojny husyckie, długotrwała rywalizacja o tron praski czy wreszcie reformacja, ale także rozrzutność niektórych przedstawicieli dynastii podkopały materialne podstawy i polityczne znaczenie cieszyńskich Piastów. W roku 1617 tuż przed kolejną burzą dziejową, jaką dla Europy środkowej była wojna trzydziestoletnia, zmarł książę Adam Wacław, pozostawiając małoletniego syna i dwie dorosłe córki. Zgodnie z prawem rządy w księstwie mógł przejąć tylko syn zmarłego, Fryderyk Wilhelm. Ze względu na wiek księcia jak też fakt, że przebywał w kolegium jezuickim w Monachium, faktyczne rządy sprawowała jego siostra. Panowanie Fryderyka Wilhelma nie trwało długo. Zaledwie po kilku latach (1625) zmarł w Kolonii, nie pozostawiając legalnego potomka. Starania o objęcie władzy w Księstwie Cieszyńskim podjęła Elżbieta Lukrecja, ostatnia przedstawicielka dynastii Piastów cieszyńskich.

e dziecko Adama Wacława i Elżbiety kurlandzkiej. Jej matka, córka księcia kurlandzkiego Gotarda Kettlera zmarła w 1601 roku w wyniku powikłań poporodowych. Elżbieta wraz z dwójką swojego rodzeństwa, które osiągnęło wiek dorosły, wychowana została przez opiekunów. Wyszła za mąż w wieku osiemnastu lat za znacznie starszego od siebie wdowca Gundakera, księcia Liechtensteinu. Małżeństwo nie było udane, pomimo to Elżbieta Lukrecja urodziła Liechtensteinowi troje dzieci. W 1625 roku wkrótce po urodzeniu ostatniego dziecka księżna wyjechała do Cieszyna. Od tego momentu małżonkowie żyli w separacji. Przyczyną konfliktu miały być sprawy materialne. Gundaker zarzucał żonie, że nie wniosła odpowiedniego posagu. Pretensje te mogły być uzasadnione, biorąc pod uwagę, że w momencie ślubu jej ojciec książę Adam Wacław już nie żył. Zanim zmarł, zdążył jeszcze zaciągnąć pożyczkę u mieszczan cieszyńskich. Świadczy to o nie najlepszym stanie książęcego skarbca. Jak z kolei pisze Kazimierz Jasiński w Rodowodzie Piastów Śląskich, księżna wyszła za mąż wbrew swej woli, co z pewnością wpływało na relacje pomiędzy małżonkami.

Po niespodziewanej śmierci Fryderyka Wilhelma ostatniego męskiego przedstawiciela dynastii, księstwo cieszyńskie miało przejść w ręce królów czeskich. Tak stanowił traktat lenny z 1327 roku. Cesarz Ferdynand II będący jednocześnie królem Czech nie zamierzał odstępować od tej zasady. Pomimo to Elżbieta Lukrecja podjęła starania o przejęcie władzy w księstwie. Po usilnych zabiegach otrzymała ojcowiznę w dożywocie. Było to niewątpliwe ustępstwo ze strony cesarza. Być może wynikające z chłodnej kalkulacji. W warunkach toczącego się konfliktu dwór cesarski nie chciał pogarszać swojej pozycji na Śląsku. Istotnym ograniczeniem praw księżnej było pozbawienie dzieci prawa do sukcesji po niej. Ponieważ Elżbieta Lukrecja pozostawała już wówczas w faktycznej, choć nieformalnej separacji, nie było obawy, że Księstwo Cieszyńskie dostanie się w ręce ambitnego Gundakera. Zresztą mąż księżnej po przejściu na katolicyzm został jednym z najbardziej zaufanych doradców cesarza, za co został wynagrodzony licznymi dobrami i otrzymał tytuł książęcy.

Artykuł ukazał się w „Almanachu Kęckim” nr XXV (2021), s. 8-23. Przeczytasz go, pobierając plik PDF.

Galeria zdjęć z tego miejsca

Zobacz również

Konfederacja barska i pierwszy rozbiór w Kętach
Dwieście pięćdziesiąt lat to wystarczająco dużo czasu, aby spojrzeć na wydarzenie z odpowiednim dystansem, a właśnie tyle czasu upłynęło od pierwszego rozbioru Polski. Jak przebiegały wydarzenia związane z Konfederacją Barską oraz rokiem 1772 w Kętach?
Kęccy rezerwiści. Wokół kompanii Obrony Narodowej „Kęty”
Mineły dwa tygodnie od premiery nowego "Almanachu Kęckiego" (XXVI/2022). Ci, którzy jeszcze do niego nie sięgnęli, zapewne mieli ważny powód. Aby przyspieszyć tę decyzję, publikujemy tekst Zbigniewa Kurnika, Kęccy rezerwiści. Wokół kompanii Obrony Narodowej „Kęty”.
Święta Wielkiej Nocy wg Ambrożego Grabowskiego
Przed świętami Wielkiej Nocy przytaczamy obraz dawnych zwyczajów z Kęt i okolic, które przedstawia w swoich wspomnieniach Ambroży Grabowski.
Życie i działalność Gabrieli z Brezów Wrotnowskiej
Na łamach „Almanachu Kęckiego”, w drugim numerze z 1998 roku, ukazał się artykuł Kazimierza Dziubka pt. Antoni Wrotnowski (1823-1900) i jego związki z Łękami. W przypadającą w tym roku 175. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego z Gabrielą z domu Breza, warto także wspomnieć o żonie Antoniego Wrotnowskiego.
Świątobliwa Ludowika z Kęt
LUDOWIKA (Ludwika, Ludwina) z Kęt (1563-1623) – zapomniana kandydatka na ołtarze, franciszkańska tercjarka działająca w Rzymie. Jej życie jest bardzo słabo udokumentowane w źródłach historycznych. Najstarsza wzmianka o niej znajduje się w Monumenta Sarmatarum, dziele ks. Szymona Starowolskiego (1588-1656), kanonika krakowskiego, historyka i pisarza, wydanym w Krakowie w 1655 r.
Tajemnicza postać księdza Józefa Nodzyńskiego
Odnalezione w muzealnych zbiorach zdjęcie (sygn. MK/H/982) przedstawiające pożegnanie ks. Józefa Nodzyńskiego oraz dołączony do niego wydruk artykułu z ósmego numeru „Nowin Illustrowanych” z 1912 roku sprawiło, że zainteresowałam się tą postacią. Podpis pod wspomnianym zdjęciem w gazecie głosi: „Pożegnanie kapłana-obywatela: Sokoli i mieszczaństwo Kęt żegna na dworcu ks. Nodzyńskiego”.
Przywracanie pamięci… o grobach żołnierzy sprzed 1918 na cmentarzu komunalnym
Powodem sięgnięcia do tych dokumentów jest chęć zapisania dla pamięci nazwisk żołnierzy poległych i pochowanych w Kętach. Są wśród nich legioniści, są żołnierze armii austriackiej. Wszyscy znaleźli miejsce wiecznego spokoju na naszym cmentarzu – vis a vis grobów 324 żołnierzy radzieckich, z których ponad połowa jest nieznana z nazwiska i daty urodzenia.
Cztery wojny ppłk. Jacka Jury
Ten artykuł musiał powstać… Historia bowiem składa się z puzzli, z których próbujemy stworzyć obraz przeszłości. Staramy się w tej układance przynajmniej jak najdokładniej kompletować jej elementy. Przeciwnikiem jest czas. To on zaciera granice, rozmywa sprawy, które kiedyś wydawały się oczywiste, popycha w zapomnienie ludzi i ich czyny. A przecież pamięć to rzecz w tym wszystkim kluczowa...
Ambroży Grabowski o zwyczajach bożonarodzeniowych w Kętach
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wracamy do Wspomnień Ambrożego Grabowskiego, który opisywał „zwyczaje bożonarodzeniowe w dawnych Kentach”.
Kontynuacja KANTHY... już 5 listopada
Kontynuacja przygód Jaczemira, wyrobnika z Kanthy, który popadł w niemałe tarapaty. Skierował nań wzrok sam Natan Rubenstein. Bezwzględny i wyrachowany czarnoksiężnik. Jar uciekając przed nim, poznaje urok Beskidów i nie tylko ich... Czy i Ty, Drogi Czytelniku, wybierzesz się wraz z nim w podróż? – Tak brzmi zapowiedź książki „Beskidy. W mrokach dziejów” Przemysława Samuela Gąsiorka. Premiera 5 grudnia, a poniżej wywiad z autorem, który ukazał się na kety.pl.
Rodzina Dusików z Łęk-Zasola
Rodzina Dusików z Łęk-Zasola – Julian, Katarzyna oraz ich córka Wanda – jest z jednej strony przykładem zwykłych ludzi, żyjących w niezwykłych czasach, z drugiej strony – przykładem bezprecedensowej zaradności, przedsiębiorczości, aktywności, a także przykładem ogromnego ducha i wartości moralnych. Ich życie przypadło na przełomowe momenty w historii Polski – doświadczyli wojny i pokoju w wielu aspektach.
Rok 1831 - Osiek, Kęty i okolica w czasie powstania listopadowego
Niespełna siedemnastoletnia Eugenia Larisch, najstarsza córka barona Karola Józefa, właściciela licznych majątków w Kętach i okolicy, lato 1831 roku spędziła w Bielsku. Gościła z najbliższymi w zamku swych krewnych Sułkowskich. Z dala od ukochanego Osieka, bo równocześnie z próbującymi dławić powstanie w Królestwie Polskim Rosjanami rozpędzała się epidemia cholery. Ojciec wywiózł tam rodzinę po tym, jak austriackie władze ogłosiły, że kordon wojskowy – dla zabezpieczenia Moraw i Śląska przed „morowym powietrzem” – zostanie przesunięty nad Sołę.
Śladami kęckiego neogotyku - z wizytą u Klarysek od Wieczystej Adoracji
9 czerwca 1880 r. ks. bp Albin Dunajewski wyraził zgodę na osiedlenie się sióstr kapucynek w Kętach. Był to drugi klasztor sióstr na ziemiach polskich, macierzysty właśnie zmagał się z niechęcią władz rosyjskich. Jeszcze w listopadzie tego samego roku hr. Jadwiga Husarzewska, kanoniczka sabaudzka nabyła parcelę od p. Heleny Jasińskiej o powierzchni pół morga. Na działce ulokowanej na obrzeżach miasta, w cichej i spokojnej okolicy, znajdował się budynek starej poczty z przyległym do niej małym domkiem. W 1881 r. rozpoczęto prace budowlane według projektu inż. B. Margowskiego z Poznania. Rozbudowano i wyremontowano istniejące już zabudowania, równocześnie dobudowując prostopadle do nich nowe parterowe skrzydło.
Głośny botanik - Ambroży Trausyl OFM (1809-1889)
Głośny botanik – tak o jednym ze swoich poprzedników pisał o. Maurycy Wilczyński, autor monografii Klasztór OO. Reformatów w Kętach. Urodzony w 1809 roku w Holicach koło Ołomuńca, Ambroży Trausyl OFM – znany także jako Pater Ambrosius aus Kenty – jest dziś postacią nieco zapomnianą, pozostającą w cieniu innego znanego kęczanina tamtego okresu, Eugeniusza Janoty.
Historia jednego sporu
Wykonywanie zawodu młynarza na przestrzeni dziejów nie było tylko i wyłącznie źródłem utrzymania, ciężkiej pracy czy też niezbędnym składnikiem krajobrazu wielu miejscowości – a związanym z przetwarzaniem zboża na mąkę czy kaszę. Na tle wykonywania tego zawodu dochodziło do częstych sporów pomiędzy młynarzami z innymi użytkownikami wód młynówki czy też osób, na których życie młynówka miała istotny wpływ (na przykład poprzez powodzie). Jednym z takich zatargów był spór pomiędzy dwoma Józefami Dusikami z Łęk oraz Józefem Lekkim z Bielan, jaki miał miejsce w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku.
Halerz oświęcimski – nasz średniowieczny grosz
Próżno dziś na naszych ziemiach szukać śladów średniowiecza, epoki w której Kęty powstały. Owszem zachował się układ urbanistyczny miasta, a z pobliskiej warowni Wołek w Kobiernicach w muzeum przechowywanych jest kilka eksponatów – głównie amunicja i broń z czasów świetności zamku książąt oświęcimskich. Jednak brak przeprowadzonych do tej pory badań archeologicznych nakazuje te wszystkie pamiątki z początków Kęt traktować z jeszcze większą uwagą. Jednym z takich przedmiotów jest halerz z księstwa oświęcimskiego wybity w stołecznej mennicy ok. 1445 r.
Ostatnia księżna cieszyńska w Kętach
Wiek XVII był okresem w dziejach Polski bardzo burzliwym i obfitującym w wiele dramatycznych wydarzeń. Historia tego trudnego, a zarazem bardzo ciekawego stulecia odcisnęła piętno także na losach naszego miasta. Jednak publikacje dotyczące dziejów Kęt w XVII wieku skupiają się głównie na wydarzeniach o charakterze lokalnym. Tymczasem wielka historia zawitała także do naszego miasteczka. Epizodem o ponadregionalnym charakterze był pobyt w Kętach ostatniej przedstawicielki dynastii piastowskiej na Śląsku Cieszyńskim, księżnej Elżbiety Lukrecji.
Krótka historia X Muzy w Kętach i okolicy
Na platformie Nerflix coraz większą popularnością cieszy się serial „Wielka woda”. Lokalne portale już podchwyciły, że w produkcji streamingowego giganta pojawiają Kęty. Są to Kęty fikcyjne, położone gdzieś w pobliżu Wrocławia, ale w opowieści o powodzi pobrzmiewają echa prawdziwych wydarzeń, jakie rozgrywały się nad Sołą w 1997 roku. Najnowszy serial skłonił mnie do tego, by spróbować spojrzeć na Kęty przez pryzmat historii małego i dużego ekranu...
Wrzesień 1939 roku w świetle kroniki Domu Sióstr Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego w Kętach
Niemal od samego początku swojego istnienia, siostry prowadziły kronikę, będącą niezwykle cennym źródłem historycznym. Znalazły się tam m. in. obszerne relacje opisujące kampanię wrześniową 1939 r. W kronice zawarto informacje dotyczące wkroczenia oddziałów Wehrmachtu do Kęt. Przy okazji scharakteryzowane zostały postawy, jakie reprezentowali żołnierze niemieccy na początku wojny. Lokalne źródło historyczne ukazało także szerszy kontekst całego konfliktu, wraz z sytuacją militarną na froncie.
W Święto Niepodległości - Pobyt Legionów w Kętach
W Kętach zamieszkał Józef Piłsudski. Przez pięć tygodni pobytu kwatera brygadiera wraz z kancelarią mieściły się w kamienicy przy kęckim rynku oznaczonej dziś numerem 27. W 1915 budynek ten należał do aptekarza Eustachego Sokalskiego, weterana powstania styczniowego.
Z Matejką w Kętach
Zaglądamy do archiwum almanachu i prezentujemy tekst Małgorzaty Buyko z 2009 roku.
Powstańcy styczniowi z Kęt i okolicy
Powstanie styczniowe było największym i najbardziej heroicznym zrywem narodowowyzwoleńczym Polaków w XIX w. Szacuje się, że od stycznia 1863 r. do jesieni 1864 r. mogło znaleźć się w powstańczych szeregach nawet około 200 tysięcy uczestników. Do walki przeciw potężnej armii rosyjskiej stacjonującej w Królestwie Polskim, liczącej ponad 100 tysięcy żołnierzy, stanęło zaledwie 6 tysięcy powstańców.

belka-dolna
go up